Tak przez przypadek wszedłem na swojego (jak by nie patrzeć) bloga i z dużym, naprawdę dużym zdziwieniem zauważyłem, że ktoś tu ciągle zagląda! Zdjęcia wcięło, teksty staaaare...
Ale ludzie wszędzie wlezą, niczym te turysty za granicą :)
Zasadniczo, to wszedłem, by zamknąć i tego bloga. Ale szkoda mi się zrobił. Leży kilka tekstów wciąż rozgrzebanych, kilka pomysłów znów szlaja się po głowie... Parę barwnych, wartych opisania, postaci się przewinęło.
Czasu na pisanie było ostatnio więcej niż sporo, ale zwyczajnie nie chciało mi się. Czy mi się zachce za czas jakiś? Sam nie wiem, ale niech blog wisi, skoro jeszcze ktoś zaglądnie i nikt nie napisał, że "bez sensu ten blog i to pisanie".
Czas pokaże co dalej.
A tak w ogóle - to pozdrowienia dla tych, którzy tu zajrzą! Że wam się jeszcze chciało ;)
6 komentarzy:
no uff!!
ja zaglądam..czasami..bo sama nieco milczę..też...
buziak.
U mnie same doły i bryndza. I też mi się nie chce. Czekam na wiosnę, he he
Dawaj te teksty, co Ci po głowie szaleją, nie leń się!
Pozdrawiam zatem również:)
Ciągle zagladam.
Proszę zanotować, sierżancie, że tekstu jak nima, tak nima.
Prześlij komentarz