Czy można wejść w kryzys wieku średniego, kiedy nigdy się nie dorosło?
Mój ojciec powiedział kiedyś, że nigdy nie dorosnę. Mój ojciec rzadko się mylił, był pedagogiem…
Mam 43 lata.
KSU, Kaliber, Siekiera i Proletaryat obok Zielonych Żabek i Leniwca od jakiś 2-3 lat znów zagościli na liście moich dyżurnych kapel, chociaż właściwie nigdy nie przestałem ich słuchać.
Wino piję, odkąd skończyłem 15 lat, teraz tylko zmieniło się ze słodkiego na wytrawne i droższe.
Od 3 lat chodzę w trampkach, ale zawsze je lubiłem.
W czerwonych spodniach nie chodzę. Ale w różowych i owszem.
O tym, że chcę irokeza, pisałem w pierwszym poście na blogu.
Poproszę o gumkę:-)
Apel Świeckiej szkoły
8 lat temu
6 komentarzy:
Czyli żaden kryzys jeszcze Ci nie grozi albo może nigdy, choćby z powodu tych różowych spodni! ;))))
Ale co Ustrzyki z Bieszczad -ów mają do tego, bo czegoś nie kumam lub nie czaję?
Kwoczko:
http://youtu.be/k564elkzoR0
Ten kawałek wykorzystano w reklamie u góry. I ta reklama "natchnęła" mnie do napisania posta:-)
Jeśli kryzys grozi tylko tm którzy dorośli na to, możemy być spokojni;D
Ty weźź no...ja mam 48 i noszę buty w kwiatki!!!!
i na przerwie jestem RAZDWATRZYBABAJAGAPATRZY!!!
znaczy..nie dorosłam chyba...
Co tam słychać? Proszę coś napisać. Się dopraszam.
to zaraz pół roku będzie
Prześlij komentarz