czwartek, 14 kwietnia 2011

O Wąchocku na serio...

Przez Wąchock przejeżdżałem swego czasu kilkadziesiąt razy w roku. Pierwszy raz „byłem” tam gdzieś w latach 80-tych ub. wieku (ależ to brzmi…). Weszliśmy wtedy wraz z bratem na szlak w kierunku Wykusu. Zabudowania klasztorne (duma i najbardziej znany zabytek Wąchocka) zamajaczyły gdzieś na dole. Później przy każdym przejeździe przez Wąchock obiecywałem sobie przystanąć. Nie udawało się jakoś aż do którejś październikowej soboty w ubiegłym roku…
Przed wycieczką w Świętokrzyskie o Wąchocku można przeczytać oczywiście w Wikipedii
Trzeba jednak wiedzieć, a Wikipedia o tym nie wspomina, że na terenie klasztoru znajduje się maleńkie, ale niezwykle ciekawe muzeum pamiątek narodowych i niepodległościowych a pośród nich m.in. listy królów polskich, dowódców powstań, artystów, pisarzy…
Jeśli poświęci się troszkę czasu to przeuprzejmy przewodnik po muzeum i klasztorze opowie nam np. skąd pochodzą dowcipy o Wąchocku (większość z nich na początku była wymyślana przez specjalną komórką UB). Wąchock posiada bowiem olbrzymie tradycje walk niepodległościowych, sięgających czasów powstania styczniowego. Ośmieszanie wizerunku miasta oraz jego mieszkańców miało doprowadzić do całkowitego zmarginalizowania miejscowości i w konsekwencji do jej wyludnienia. Po dużej części się to udało. Wąchock odzyskał prawa miejskie, odebrane ukazem carskim w 1869 r., dopiero w 1994 r., mimo, iż znacznie wcześniej spełniał wszystkie kryteria wymagane do przywrócenia tych praw.










No i jest KLASZTOR z jego XII w. ścianami i wnętrzami…





Chyba najstarsza rozeta w polskiej architekturze...


Trzeba sobie wyobrazić to wnętrze surowe, bez barokowych "ozdób"...




...takie na przykład






A później warto jeszcze wyjść i obejrzeć Dworek Langiewicza – przez kilka dni Powstania Styczniowego faktyczną siedzibę rządu Wolnej Polski...:-)




...i kawałeczek obowiązkowej historii współczesnej :)

3 komentarze:

Aga pisze...

Kolumna prawie jak w Gropinie :-)

Mijka pisze...

nie byłam i żałuję!!!!
czas pojechać.piękne miejsce!!

rozeta !!!

Zbyszek pisze...

:-) szkoda, że jednak trzeba dodać to "prawie".