wtorek, 8 września 2015

Odważni uchodźców się nie boją. Głupi też nie.

Za dziesięć czy piętnaście lat nasze dzieci, stuprocentowi obywatele i obywatelki Europy, dumni posiadacze paszportów Schengen, z pokończonymi europejskimi szkołami, gdy będą chciały się dowiedzieć, czy byliśmy przyzwoitymi ludźmi, nie zapytają, jak głosowaliśmy w tym czy innym referendum, ani czy byliśmy za planem Junkcera czy przeciw. Zapytają, co zrobiliśmy, gdy u wybrzeży Europy utonęło pierwsze dziesięć, sto i tysiąc osób. Zapytają, czy byliśmy za pomocą, przyjęciem i integracją czy za budową murów, deportacjami i pałowaniem na granicach. Czy wybraliśmy odwagę czy strach.
Pisze Jakub Dymek dla portalu Wirtualna Polska(1)

A ja mam tylko nadzieję, że moje wnuki za 20, 25 lat będą jeszcze miały paszporty Schengen. Że będą mogły bezpiecznie podróżować po Europie i uczyć się lub pracować tam, gdzie będzie im się podobało. Będę mogły, dlatego, że moja Europa nie stanie się częścią Azji lub Afryki ze zwalczającymi się państewkami.
I powiedzą „dzięki dziadek!”. Dzięki, że potrafiliście być skuteczni, odważni i zwyczajnie mądrzy. Za to, że nie pozwoliliście zislamizować Europy. Że moja dziewczyna może chodzić po bezpiecznych ulicach nie obawiając się wyszydzania, lubieżnych spojrzeń i zaczepek o gwałtach nie wspominając, że możemy bezpiecznie kultywować nasze zwyczaje i mogę jeść wieprzowinę kiedy i gdzie mam na to ochotę no i popić ją piwem. Że moje państwo utrzymuje bezpieczeństwo i poszanowanie prawa jednakowego dla wszystkich i na całym swoim terytorium.
A dzięki przede wszystkim za to, że tym razem potrafiliście uczyć się na błędach innych! Że wyciągnęliście wnioski z płonących przedmieść Paryża czy Sztokholmu, że nie pozwoliliście na obcinanie głów przechodzącym w mundurach żołnierzom przez szaleńców z maczetami. Na wysadzanie autobusów, metra, strzelanin na ulicach. Dzięki dziadek za to, że nikt tutaj nie burzy starych pomników, nie domaga się niszczenia obrazów, nie żąda osobnych autobusów, szkół, basenów dla kobiet i mężczyzn. Nie kaleczy swoich córek, nie pali i nie kamienuje swoich żon.
Za to, że nie dałeś sobie tym razem wmówić, że wiesz lepiej czy i jak socjalizować Arabów. Że nie uwierzyłeś, że św. Franciszek przekonał wilka do wegetarianizmu.

„W telewizji pokazali wczoraj kości chudych dzieci
zastrzelonych pod Nairobi, pokazali świeże groby.
Świeże groby zawsze wzruszą, niezależnie gdzie kopane

Gdy porosną wyjdzie na jaw kto szczuł i co było grane.”(2)

(2) Jacek Kleyff - Telewizja

Brak komentarzy: